Sekretarz Stowarzyszenia
Moja przygoda z citroenami zaczęła się dzięki mojej Najwspanialszej Siostrze Sabci, która wciągnęła mnie w ten świat. To Ona zabierała mnie przez lata na zloty i spotkania wspaniałej Rodziny Citromaniaków. Zrobiła to na tyle skutecznie, że teraz jestem szczęśliwą posiadaczką najpiękniejszej C3 na świecie, która za 20 lat też będzie zabytkiem :-). To dzięki Niej poznałam najwspanialszych ludzi i prawdziwych przyjaciół, na których można liczyć w najtrudniejszych chwilach. Zresztą Sabcia miała to do siebie, że potrafiła „przyciągać” wyjątkowych ludzi.
Jestem Jej za to wszystko bardzo wdzięczna.
Moim marzeniem jest, żeby ta Nasza Cytrynkowa Rodzina rosła w siłę, bo dzięki temu praca i zaangażowanie Sabci nie pójdzie na marne.
Z Sabcią każda praca była wielką frajdą …
Co prawda HY nie jest mój, ale ładnie razem wyglądamy…
Z Panem Prezesem i najpiękniejszą Rosalie…
Z cytrynką zawsze i wszędzie…